Przepustnica - Czy zdarzyło sie Wam, że popsuli coś w ASO ?
Witam,
Nieusunięty problem z silnikiem 1,6 74kW AKL. Jeżdżę obecnie do pracy w korkach i trasę 6km pokonuję w około 30 minut, co daje średnią 12km/h. Ale pierwsze 4 km jadę 60-70km/h i po przejechaniu tych 4km na komputerze mam średnie wskazanie zużycia około 10,5l/100km. Potem te pozostałe 2km to już jazda tylko na 1 biegu i toczenie się po 50 metrów. Na koniec wynik na komputerze średnie zużycie z przelotu tych 6km - 20litrów /100km. Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Ja do czasu mycia przepustnicy takich problemów nie miałem i średnie zużycie z krótkiego i wolnego przelotu nie przekraczało nigdy 15-16l/100km, nawet, gdy jechałem w korkach to średnie zużycie stabilizowało się na poziomie startowym czyli 15,7-15,9 litra. Teraz okazuje się, że skoro średnio wychodzi 20 litrów, to przy delikatnym dodawaniu gazu silnik bierze ze 30 litrów na 100km. To jakaś paranoja. Jeżdżę tym samochodem 6 lat i nie było nigdy takich problemów, a 2 lata temu też czyścili mi przepustnicę i było OK. Zaczynam podejrzewać, że mogli mi podmienić przepustnicę w ASO. Z resztą inne ASO nie widzi wady, bo parametry serwisowe i nastawy VAG są prawidłowe. Podejrzewałem jeszcze paliwo, ale już tankowałem na różnych stacjach i nic się nie zmienia.
Przeczytałem bardzo wiele postów na tym forum i mieliście podobne objawy, ale ustępowały po 500-600 km od mycia przepustnicy, ja przejechałem ponad 1000km i dalej jest źle – wkurza mnie to okrutnie. Czy w jakichś stacjach gdzie maja VAG-a są w stanie coś stwierdzić ?
Po 10 latach zdradziłem Octavię, ale sentyment został
To spalanie w tym silniku jest kompletnie nienormalne, u mnie nawet przy dynamicznej jeździe ledwie przekraczało 10l.
A trzyma Ci równo obroty?
Jaki masz przebieg w aucie?? IMO takie spalanie bardziej wskazuje na kończącą się sonde lambda, bierze za dużo paliwa, a nie, dostaje za dużo powietrza.
Tak sprawdzali. Pojechałem do pobliskiego ASO, podłączyli silnik do VAG-a i doradca serwisowy potwierdził, że był problem z czujnikiem temperatury. Wymienili czujnik i bardzo zdeprymowany doradca serwisowy powiedział mi, że spalanie na wolnych obrotach i przy przyspieszaniu jest rzeczywiście bardzo wysokie, ale ich elektryk jest nowy i nic nie pomoże przy tak nietypowej usterce. Doradca serwisowy skasował mnie na 130zł za czujnik z wymianą i polecił mi macierzystą stację ASO ( z doświadczonym elektrykiem). Pojechałem tam i jakiś fachowiec podłączył do VAG-a, stwierdził prawidłowość wskazań i jakiś kierownik wsiadł do samochodu i przejechał 30km, ze średnią prędkościa 40km/h i wyszło wskazanie VAG-a 10,9l/100. Uznali to za wskazanie i spalanie w normie i mam się odczepić, bo lepiej nie będzie. Sprawdzałem spalanie jak przejechałem pierwsze 800km po czyszczeniu przepustnicy. Od pełnego zbiornika do chwili zapalenia sie rezerwy przejechałem tylko 400 km i zatankowałem 46 litrów paliwa, po drugich 400km wynik różnił sie o 0,5 litra, bo zatankowałem 45,5 litra. Przed myciem przepustnicy nawet w zimie śmigałem do rezerwy około 480km.
[ Dodano: Pon 05 Cze, 06 12:42 ]
Auto ma pod moja ręką i nogą przejechane 119.000km i odpukać jest "dziewicze".
Serwisowane regularnie, wszystkie wymiany itp.
Już też myślałem o sondzie lambda, ale najdziwniejsze jest to, że auto zaczęło chlać po wizycie na czyszceniu przepustnicy. Obroty oczywiście przestały falować, jest OK, ale 2 razy zdarzyło się, że podczas przyspieszania - tak około 40-50km/h silnik samoczynnie wskoczył na jakieś 3500 obrotów i zupełnie przestał reagować na pedał gazu. Musiałem się zatrzymać, wyłączyć silnik, włączyć jeszcze raz i dopiero jechać dalej.
[ Dodano: Pon 12 Cze, 06 09:30 ]
Witam,
Ja tak z uporem maniaka chciałem dowiedzieć sie od Kolegów, czy zdarzyło sie Wam coś takiego jak mnie po wizycie w ASO. Nie wiem co mam zrobić, bo niczego nie jestem w stanie im udowodnić, oni nie mają wyświetlonych żadnych błędów na VAG-u więc nie podejmą żadnych kroków aby coś zmieniać. A ja w sobotę pojechałem na małą próbę poza miasto i obserwowałem wskazania paliwomierza. Na 5-tym biegu, przy stałej prędkości 90km/h, bez przyspieszania, bez jazdy pod górkę auto bierze pomiędzy 7,8-9,2l/100km, przy czym wskazania komputerka jak widać bardzo się wahają. Generalnie przejechałem 100 kilometrów tras/miasto bez korków, ze średnią prędkością 58km/h i wyszło wskazanie komputera 9,8l/100km. Natomiast tankowanie od rezerwy do rezerwy czyli 44 litry paliwa w moim przypadku po przejechaniu 405 kilometrów. Jestem załamany, bo w kwietniu wracając z Gdańska do Warszawy i jadąc bardzo powoli - do 100km/h na 5-tym biegu średnie zużycie z komputera wyszło mi 6,2l/100km, natomiast teraz we wszystkich przypadkach auto spala o 2 litry na 100km więcej. Czy macie Koledzy jakieś sugestie w jaki sposób to zdiagnozować ???
Po 10 latach zdradziłem Octavię, ale sentyment został
Mam ten sam silnik. Po czyszczeniu przepustnicy nie chciał mi zejść z obrotami do normalnych na biegu jałowym, atym samym bardzo wzrosło zużycie paliwa. Okazało się, że miałem uszkodzony regulator ciśnienia paliwa. Może przyda ci się ta informacja, a może nie.
Komentarz